Życiorys naszej patronki

Święta Barbara żyła na przełomie III i IV wieku. Według podania, święta Barbara urodziła się w Nikomedii, stolicy Bitynii (obecnie Izmit, Turcja), jako córka bogatego i wpływowego człowieka o imieniu Dioskur. Był on gorliwym poganinem pełniącym w swym mieście wysoki urząd, do którego był bardzo przywiązany. Była jedynaczką, długo oczekiwaną przez rodziców. Odznaczała się ponoć niezwykłą urodą i wielkimi zdolnościami – była wykształcona i inteligentna; o jej rękę miało ubiegać się wielu znakomitych młodzieńców, lecz Barbara wszystkich odprawiała z kwitkiem.

Ojciec pragnął uchronić córkę nie tylko przed zgubnym wpływem zepsutej młodzieży, ale także przed chrześcijaństwem, dlatego wysłał ją na naukę do Nikomedii. Spotykała się natomiast z niewielką grupką chrześcijan, którzy ukrywali się wówczas przed prześladowaniami ze strony jednego z najokrutniejszych cesarzy – Galeriusza Waleriusza Maksymina (Maksyminus II Daja), ostatniego krwawego prześladowcy chrześcijan, który w 305 r., po odejściu Dioklecjana, został cezarem (współrządcą) cesarza Galeriusza. Obaj władcy byli zaciekłymi przeciwnikami chrześcijan, a Maksymin Daja był wrogiem fanatycznym, niezwykle przebiegłym i zdecydowanym w działaniu.

Do Barbary przychodzili najróżniejsi nauczyciele, aby przekazać jej swoją wiedzę. Był wśród nich chrześcijanin – Orygenes z Aleksandrii (wielki filozof i pisarz), który zapoznał dziewczynę ze swoją religią. Prowadziła z nim stałą korespondencję i pod jego wpływem przyjęła chrzest oraz złożyła ślub czystości dla Jezusa. Niestety św. Barbara nie zdołała ukryć swej wiary. Ojciec dowiedział się o wszystkim, gdy córka odrzucała kolejnych kandydatów do jej ręki. Pragnąc wydać ją za mąż i złamać opór dziewczyny, zbudował wieżę, w której ją uwięził. Sądził, że w ten sposób wybije jej z głowy wiarę w Chrystusa. Jej zdecydowana postawa wywołała w nim wielki gniew. Bojąc się o swoją pozycję i urząd, sam stał się prześladowcą córki. Przez pewien czas Barbara była głodzona i straszona, żeby wyrzec się wiary. Kiedy to nie poskutkowało, ojciec zaprowadził ją do sędziego i oskarżył.

Sędzia rozkazał najpierw Barbarę ubiczować, jednak jej chłosta wydała się jakby muskaniem pawich piór. W nocy miał ją odwiedzić Chrystus, inni mówią, że anioł, zaleczyć rany i udzielić Komunii św. Potem sędzia kazał Barbarę bić maczugami, przypalać pochodniami, a wreszcie obciąć jej piersi. Wreszcie sędzia zrozumiał, że torturami niczego nie osiągnie. Wydał więc wyrok, by ściąć Barbarę mieczem. Wykonawcą tego wyroku miał się stać sam ojciec Barbary. Tradycja mówi, że Barbara uciekła przed nim i schroniła się w skale, która w cudowny sposób miała się przed nią otworzyć. Jednak wydał ją pastuch, którego owca weszła do tej skały. Podobno po wykonaniu wyroku, ledwie Dioskur odłożył miecz, zginął rażony piorunem, a owce pasterza-zdrajcy zamieniły się w szarańczę.

Litania do Św. Barbary, Pannie i Męczenniczce, Patronce dobrej śmierci

Źródło: Ołtarzyk polski katolickiego nabożeństwa – 1883

Kyrie eleison! Chryste eleison! Kyrie eleison!
Chryste, usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas!
Ojcze z nieba Boże, zmiłuj się nad nami!
Synu Odkupicielu świata Boże!
Duchu Święty Boże!
Święta Maryjo, módl się za nami!
Święta Barbaro
Święta Barbaro, Patronko nasza,
Święta Barbaro, panno i męczennico,
Święta Barbaro, oblubienico Chrystusowa,
Święta Barbaro, bezbożnego ojca pobożna córko,
Święta Barbaro, różo między cierniem bałwochwalstwa,
Święta Barbaro, ozdobo swojego narodu,
Święta Barbaro, wyznawczyni i chwało Krzyża świętego,
Święta Barbaro, wielka czcicielko Najświętszego Sakramentu,
Święta Barbaro, szafarko Niebieskiego Pokarmu,
Święta Barbaro, patronko umierających,
Święta Barbaro, we własnym domu prześladowana,
Święta Barbaro, w odosobnieniu z Bogiem przestająca,
Święta Barbaro, przez własnego ojca zamordowana,
Święta Barbaro, nad złem i przemocą tryumfująca,
Święta Barbaro, pełna Bożego pokoju,
Święta Barbaro, opiekunko ubogich,
Święta Barbaro, przed wieczną karą chroniąca,
Święta Barbaro, kielich zbawienia niosąca,
Święta Barbaro, przewodniczko w drodze do nieba,
Święta Barbaro, nadziejo grzeszników,
Święta Barbaro, wspomożycielko konających,
Święta Barbaro, na sądzie ostatecznym patronko,
Święta Barbaro, zawsze wierna Bogu,
Święta Barbaro, w cierpieniach czyśćcowych ochłodę niosąca,
Święta Barbaro, w wiecznej chwale królująca,
Abyśmy od wszelkiego zła uwolnieni byli, przyczyń się za nami!
Aby w rodzinach naszych zgoda panowała,
Abyśmy od nagłej a niespodziewanej śmierci zachowani zostali,
Abyśmy bez pojednania z Bogiem z tego świata nie zeszli,
Abyśmy ulgi w cierpieniach doznawali,
Abyśmy zbawienną cierpliwość w utrapieniach zachowali,
Abyśmy łaskę wytrwania ostatecznego otrzymali,
Abyś nam w godzinę śmierci z pomocą przyjść mogła,
Abyś nam zbawienie wieczne wyprosić mogła,
Przez zasługi twoje, przyczyń się za nami!
Przez okrutne męczeństwo twoje,
Przez bohaterską śmierć twoją,
Przez chwałę twoją,
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam Panie!
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas Panie!
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami!
K. Módl się za nami, święta Barbaro, Panno i Męczenniczko!

W. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.

Módlmy się!
Panie, niech wstawiennictwo świętej Barbary, dziewicy i męczennicy, broni nas od wszelkich przeciwności i wyjedna nam przy końcu życia łaskę prawdziwej pokuty, szczerej spowiedzi i przyjęcie Najświętszego Sakramentu Ciała i Krwi Pana naszego Jezusa Chrystusa. Który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg przez wszystkie wieki wieków. Amen.